Jak najskuteczniej dotrzeć do większej liczby potencjalnych klientów? Najważniejszym zagadnieniem będzie bez wątpienia odpowiednia strategia marketingowa. Tym razem pochylimy się jednak nad nieco innym zagadnieniem – dowóz jedzenia.

Decydując się na założenie restauracji warto mieć z tyłu głowy myśl o dostarczaniu posiłków do klientów. Wiadomo, że są potrawy, które dużo tracą podczas dostawy, jednak rezygnując z takiego rozwiązania mocno ograniczamy liczbę swoich klientów. Doskonale prowadzony lokal i najwyższa jakość posiłków mogą nie wystarczyć. Idealnym potwierdzeniem tej tezy był przykład pandemii koronawirusa, która bez litości uderzyła w branżę gastronomiczną. Zamknięte lokale nie przynosiły żadnych zysków, mało tego, bywało również tak, że generowały straty. Obronną ręką z tej sytuacji wyszły restauracje, które już wcześniej oferowały jedzenie z dowozem, oraz te, które wprowadziły taką możliwość w odpowiedzi na pandemiczne obostrzenia.

Jak najskuteczniej dotrzeć do większej liczby klientów?

Kwestię dowozów można rozwiązać na wiele sposobów. Najkorzystniejszym rozwiązaniem dla restauracji będzie sytuacja, w której klienci dzwonią bezpośrednio do lokalu i tam składają zamówienie, a restauracyjni dostawcy dowożą je w wyznaczone miejsce. Pozwala to uniknąć wydawania pieniędzy na prowizje, które pobierają platformy pośredniczące w tym procesie. Niestety, to, co jest najlepszym rozwiązaniem dla właściciela restauracji niekoniecznie będzie takim dla klientów. Zdecydowana większość osób myśląc o dostawie jedzenia sprawdza wiodące platformy zajmujące się tym tematem. Mowa tu o Pyszne.pl, Uber Eats czy Glovo – to serwisy działające ogólnopolsko, często oferujące programy lojalnościowe, pieczątki i zniżki. Dużym plusem dla wielu osób jest możliwość złożenia i opłacenia zamówienia online. Można także zaznaczyć, aby dostawca zostawił posiłek przed drzwiami, co pozwala uniknąć jakiejkolwiek interakcji. Pandemia pokazała, że to również jest ważną sprawą. Jeżeli restauracja korzysta z usług takich pośredników to może zdobyć potencjalnych klientów „przez przypadek”. Często uruchamia się taką platformę z myślą, żeby zamówić cokolwiek i wtedy można zdecydować się na jeden z lokali, który akurat wpada w oko.